Gleiwitzer und Beuthener Heimatblatt für die Stadt- und Landkreise

Rok: 1955 Strona: 65 Słowa kluczowe: Pilchowitz Oryginał

Tłumaczenie

Więcej informacji

Tłumaczenie na język polski zostało wykonane automatycznie za pomocą sztucznej inteligencji. W związku z tym, mogą występować błędy w tłumaczeniu. Tłumaczenie dotyczy tylko i wyłącznie części tekstu, która zawiera słowa kluczowe.

Podsumowanie treści

Tekst opisuje zaginione wsie w powiecie Tost-Gleiwitz (Toszek-Gliwice), które zniknęły w wyniku wojen, głodu, epidemii i reform agrarnych, ukazując, jak zmiany historyczne, społeczne i gospodarcze wpłynęły na krajobraz i osadnictwo Górnego Śląska.

Tłumaczenie szczegółowe

Zaginione wsie w powiecie Tost-Gleiwitz

Autor: Paul Scheitza

Tak gęsto zaludniona, jak jest dziś nasza niemiecka ojczyzna, istniały kiedyś osady, które obecnie już nie istnieją. W różnych okresach wojny, głód i epidemie wyludniały kraj, co prowadziło do całkowitego wymierania niektórych wiosek. Przestawały one być zamieszkane, a o ich istnieniu przypominają jedynie legendy – często zapomniano nawet ich nazwy.

Nie chodzi tu o prehistoryczne osady, gdyż na przestrzeni tysiącleci wiele z nich zniknęło, nie pozostawiając po sobie żadnej znanej nazwy. W czasach historycznych spotykamy się jednak z nazwami, które wydają się nam obce i trudne do wyobrażenia, jeśli nie sięgniemy po stare źródła. Poniżej przedstawiono kilka przykładów z powiatu Tost-Gleiwitz.

Na zachód od Lindenhain (Kozłów), gdzie dziś rośnie las, miała kiedyś istnieć wioska. Od czasu do czasu można tam natrafić na resztki murów, ale nikt nie zna już nazwy tej osady. Być może była to część dzisiejszego Lindenhain (Kozłowa). W czasie reformy rolnej, która miała na celu uwolnienie chłopów, stracili oni połowę swojego majątku na rzecz posiadaczy ziemskich, którzy nie mieli wystarczająco dużo siły roboczej, by uprawiać większe gospodarstwa. Szybko zagospodarowano nowo przydzieloną ziemię, co mogło doprowadzić do powstania bażantarni między Koslow (Kozłowem) a Brzezinką.

Podobna sytuacja mogła mieć miejsce w przypadku zaginionej wsi Starowies, która leżała w pobliżu majątku Fortuna między Alt-Gleiwitz (Stare Gliwice) a Niepaschütz (Niepaszyce).

Jak wspomniano wcześniej, Laband (Łabędy) jest jedną z najstarszych parafii w powiecie Tost-Gleiwitz. Było to prawdopodobnie jedno z centrów, z których chrześcijaństwo rozprzestrzeniło się w regionie Gleiwitz. Z tego powodu obszar parafialny Laband (Łabędy) był wyjątkowo rozległy – obejmował tereny od Alt-Gleiwitz i Waldenau (Przyszówka) aż po Rudnau (Rudno), Klüschau (Kleszczów) i Plawniowitz (Pławniowice). Dokument z 1317 roku, sporządzony przez labandzkiego (łabędzkiego) proboszcza Schasseka, potwierdza granice parafii ustalone już w 1217 roku. Do parafii Laband (Łabędy) należała także wieś Zwiasstowitz, która musiała zaginąć jeszcze w średniowieczu.

Podczas budowy autostrady wzdłuż brzegu Kłodnicy naprzeciwko Tatischau (Taciszów) natrafiono na pozostałości średniowiecznego grodziska w kształcie czworoboku. W związku z legendą o zaginionym mieście na Wydower Berge, znajdującym się w pobliżu drogi krajowej, jest mało prawdopodobne, by chodziło tu o Zwiasstowitz.

Nie wiadomo, czy wspomniana w dokumencie z 1305 roku wieś Wlostonitz to ta sama osada co Zwiastowitz. Mogło dojść do błędu w pisowni, co było dość powszechne w dawnych dokumentach. Jednakże Wlostonitz wymieniana jest zaraz po Proboßowitz, co może świadczyć o innym położeniu. Wlostonitz była maleńką osadą – samotnym gospodarstwem lub przysiółkiem, którego powierzchnia wynosiła zaledwie jedną hufę (około 95 mórg).

Również w dokumencie Liber fundationis episcopatus Vratislaviensis z 1305 roku wspomina się o osadzie "apud Vitanum". Najprawdopodobniej była to dzisiejsza miejscowość Ellgut-Petersdorf. Nazwa Vitanum sugeruje nazwisko właściciela, podobnie jak Grzibon (dzisiejszy Pilzendorf, Grzibowitz), które wywodzi się od nazwiska Grzibo. Wzmiankowana jest również rodzina szlachecka Vitanowski, której nazwisko pojawia się w dokumencie z 1507 roku.

Inne osady, jak "Lana Wirbece" czy "Lana Coelende", wspomniane w dokumentach jako "Hufe des Herrn", nie zostały do końca zidentyfikowane. Istnieje przypuszczenie, że mogą być tożsame z miejscowościami Lohna lub Lona-Lani – być może także zaginęły.

W pobliżu stacji kolejowej w Tatischau (obecnie Vatershausen) w połowie XIX wieku znajdowała się wioska Tiefental (Glemboki dol). Mieszkańcy tej osady, leżącej głęboko w lesie, byli podobno tak uzależnieni od polowań, że ostatecznie przesiedlono ich do Klüschau. Metryki chrztu i inne dokumenty z Tiefental znajdowały się jeszcze w archiwum parafialnym Laband.

W okolicach Pilchowitz znajduje się niewielkie wzniesienie zwane Pils (Parasol), gdzie według legendy miała istnieć kiedyś osada. Badania wykazały jednak, że w dawnych czasach znajdował się tam gród obronny.

Wnioski: Rozległe lasy Górnego Śląska nie zawsze były tak gęste. Jeszcze w czasach historycznych wiele pierwotnych terenów rolniczych przekształcono w lasy – czy to na skutek wojen, głodu, czy epidemii, które doprowadziły do wymarcia wiosek. Często reformy rolne, które miały poprawić sytuację chłopów, prowadziły do przekazania ziemi wielkim właścicielom.

Nie wszystkie gleby nadawały się jednak do uprawy – zwłaszcza na wschodnich krańcach Śląska, gdzie znajdowały się piaszczyste gleby. Mimo to, nawet w mniej urodzajnych regionach w Niemczech prowadzono uprawy roli, co sugeruje, że w naszej ojczyźnie istniały niegdyś lasy, które mogły zostać zamienione na pola uprawne. To tłumaczy, dlaczego w XIII wieku wielu niemieckich osadników przeniosło się ze wszystkich zakątków Niemiec na Śląsk.

Tekst źródłowy

Więcej informacji

Tekst źródłowy nie należy do najłatwiejszych do czytania ze względu na fakt, iż jest to tekst zeskanowany z oryginalnego dokumentu. Nie jest to tekst "przepisany", lecz "przeczytany" przez system OCR. Co za tym idzie, mogą występować błędy w tekście i "dziwne" znaki.

            zangen sein. Nun stieß man beim Bau der 
Reichsautobahn am Klodnitzufer bei Lohnia 
zegenüber von Tatischau auf die Reste einer 
mittelalterlichen Viereckschanze. Im Zusam- 
menhang mit der Sage, von der untergegan- 
genen Stadt auf dem Wydower Berge, der 
ja dort an die Landstraße herantritt, ist es 
nicht unwahrscheinlich, daß es sich hierbei um 
Zwiastowitz handelt. 
Ob das im „liber fundationis“ von 1305 
zenannte Dorf Wlostonitz mit Z Wiastowitz 
identisch ist, dürfte schwer zu klären sein. 
Van müßte dann Schreibfehler annehmen, die 
freilich verschiedentlich vorkamen. Aber Wlo- 
stonitz wird in der Reihenfolge hinter Pro- 
boschowitz genannt, und das lag doch etwas 
abseits. Wlostonitz war nur ein ganz kleines 
Dörfchen, Einödhof oder Weiler und sein 
Grundbesitz umfaßte nur eine Hufe (etwa 
35 Morgen). 
Ebenso tritt im „Liber fundationis Wratis- 
lawiensis episcopatus“ von 1305 ein Dorf oder 
Weiler „apud Vitanum“ auf. Der Reihenfolge 
nach muß es bei Petersdorf gelegen haben 
(Ellgut-Petersdorf?). Apud Vitanum deutet auf 
den Besitzer hin (beim Vitan), ähnlich wie 
apud Grzibonem (Pilzendorf, Grzibowitz) auf 
den Besitzer Grzibo hinwies usw. Tatsächlich 
gab es früher eine Adelsfamilie Vitanowski, 
die noch am 3. 5. 1507 in einer Urkunde des 
Herzogtums Zator-Auschwitz zusammen mit 
anderen Gleiwitzer Landadeligen, wie Gieral- 
towski, Slupski, Wieprzowski, Unaczek, Rad- 
wan genannt wird (Stanislaus und Sbigneus 
Vitanowski). 
Wo sich die im Liber fundationis genannten 
„Lana Wirbece“ „Hufe des Herrn von Wir- 
ben), Lana Colende (Hufe des Herrn von Co- 
lenda, Uradel im Kreise Cosel) und „Lana 
Stesconis“ befunden haben, ist nicht geklärt. 
Möglicherweise sind sie mit „Lohnia“ oder 
mit „Lona-Lani“ identisch, vielleicht aber sind 
auch sie untergegangen. 
Unweit der Bahnstation Tatischau (Vaters- 
hausen) befand sich noch um die Mitte des 
vorigen Jahrhunderts das Dorf Tiefental (Glem- 
boki dol). Die Einwohner dieses Dorfes, das 
ja mitten im Walde lag, sollen sehr viel ge- 
wildert haben, so daß man schließlich die Be- 
völkerung nach Klüschau umsiedelte, Die Tauf- 
register usw. von Tiefental waren im Laban- 
der Pfarrarchiv noch vorhanden. 
Bei Pilchowitz befindet sich eine kleine 
Erhebung, die „Pils“ genannt wird. Dort soll 
sich einstmals eine Siedlung befunden haben. 
Eine Nachsuche an Ort und Stelle ergab, daß 
dort in alten Zeiten ein Burgwall vorhanden 
War. 
Die riesigen Wälder Oberschlesiens waren 
nicht immer da. Noch in geschichtlicher Zeit 
ist viel ursprüngliches Bauernland in Wald 
verwandelt worden, sei es daß manche Dörfer 
in Kriegszeiten oder durch Hungersnot oder 
Seuchen ausstarben, sei es, daß dieses Bauern- 
land durch gut gedachte aber falsch ausge- 
führte Reformen dem Großgrundbesitz an- 
reimfiel, Denn nicht überall wuchsen unsere 
Wälder auf Boden, der für den Ackerbau un- 
brauchbar war. Denken wir nur an den Wydo- 
wer Berg, der doch den östlichsten Ausläufer 
des oberschlesischen Lößvorkommens darstellte 
und trotzdem dicht bewaldet war (Ferdinand 
Römer). Beobachtet man, auf welch schlech- 
tem Boden in manchen Teilen Westdeutsch- 
lands noch Ackerbau getrieben wird, so kommt 
man zur Überzeugung, daß in unserer Heimat 
noch viel Wald für den Ackerbau urbar ge- 
macht werden konnte, und dann erst versteht 
man es recht, warum im 13. Jahrhundert so 
viele deutsche Siedler aus allen Teilen Deutsch- 
lands gern nach unserer schlesischen Heimat 
zogen. 
Die wirtschaftliche und industrielle Entwicklung 
der Stadt Gleiwitz nach dem Stande von 1928 
D. Dr. A. Warlo 
- 
Als bei der deutschen Besiedlung des Ostens 
allenthalben im Gebiet der Oder deutsche 
Dörfer und Städte gegründet wurden, ent- 
stand auch Gleiwitz als deutsche Stadt im Tal 
der Klodnitz, eines rechten Nebenflusses der 
Oder, von der Mündung in die Oder etwa 
40 km flußaufwärts. Die Gründung erfolgte 
um die Mitte des 13. Jahrhunderts. Das Grün- 
dungsjahr steht zwar nicht fest, aber aus den 
bekannten Gründungsdaten benachbarter Städt- 
chen ergibt sich, daß um diese Zeit die Besied- 
lung ins Klodnitztal vorgedrungen war. Es ist 
selbstverständlich, daß Gleiwitz gleichzeitig mit 
seinen Nachbarstädten gegründet wurde. Dies 
wird auch durch die Tatsache bestätigt, daß 
in einer Urkunde vom Jahre 1273, die sich in 
dem städtischen Archiv befindet, Gleiwitz be- 
reits als Stadt mit deutschem (Magdeburger) 
Al