Gleiwitzer - Beuthener - Tarnowitzer Heimatblatt

Rok: 1961 Strona: 262 Słowa kluczowe: Zernitz, Haselgrund Oryginał

Tłumaczenie

Więcej informacji

Tłumaczenie na język polski zostało wykonane automatycznie za pomocą sztucznej inteligencji. W związku z tym, mogą występować błędy w tłumaczeniu. Tłumaczenie dotyczy tylko i wyłącznie części tekstu, która zawiera słowa kluczowe.

Podsumowanie treści

Sylwetka: Adolf Jastram

Tłumaczenie szczegółowe

Adolf Jastram na 80. urodziny!

1 kwietnia 1910 roku Adolf Jastram otworzył swoją firmę dorożkarską przy Moltkestraße 4 w Gliwicach. W tamtych czasach w Gliwicach było już 22 dorożki konne, które miały swoje postoje przy Ringu i na dworcu kolejowym. Siedziba stowarzyszenia właścicieli dorożek znajdowała się w gospodzie Dreioecker „Złoty Klucz” na Klosterstraße, obok sądu okręgowego. Pan Jastram przez wiele lat był przewodniczącym tej branży.

W ciągu długich lat swojej pracy Jastram często przewoził znane osobistości. Często woził ówczesnego nadburmistrza Miethe na polowania na kozły do Haselgrund (Deutsch-Zernitz) . Gdy przed I wojną światową budowano oczyszczalnię ścieków i park cesarza Wilhelma, często korzystał z jego usług ówczesny radca miejski Hache.

Ale również inne ważne osobistości mu ufały – cieszył się wielkim zaufaniem i szanował to. Miał zaszczyt odbierać z dworca kolejowego kardynała Bertrama, którego dwukrotnie wiózł czterokonną dorożką – raz do kościoła „Wszystkich Świętych” i raz do „Św. Piotra i Pawła”. Przewoził również zwłoki byłego przewodniczącego Reichstagu, hrabiego Franza von Ballestrema, z zamku Flössingen (Pławniowice) na dworzec w Rudgershagen (Rudziniec), skąd były transportowane pociągiem do rodzinnego grobowca w Rudzie na uroczystość pogrzebową.

Podążając za postępem technologicznym, w 1928 roku zlikwidowano dorożki konne i zastąpiono je dwoma samochodami osobowymi. Mimo to Adolf Jastram kontynuował swoją działalność aż do wkroczenia Rosjan 23 stycznia 1945 roku.

Podczas I wojny światowej brał udział w III kolumnie mobilizacyjnej do maja 1919 roku – ale tylko na Zachodzie. Podczas ostatnich miesięcy wojny Adolf Jastram został jeszcze kierownikiem oddziału transportowego policji ochrony przeciwlotniczej. 22 stycznia 1945 roku o godzinie 22 opuścił Gliwice i udał się w kierunku Chemnitz, gdzie przeżył tragiczne bombardowanie Drezna.

Obecnie mieszka w Elversberg/Saar, przy Schillerstraße 40, u swojego syna, gdzie 26 czerwca będzie obchodził swoje 80. urodziny. Pan Jastram nie może sobie odmówić corocznego udziału w spotkaniu dawnych gliwiczan w Bottrop podczas Zielonych Świątek. Życzymy mu dalszego dobrego zdrowia i spokojnych lat życia!

Tekst źródłowy

Więcej informacji

Tekst źródłowy nie należy do najłatwiejszych do czytania ze względu na fakt, iż jest to tekst zeskanowany z oryginalnego dokumentu. Nie jest to tekst "przepisany", lecz "przeczytany" przez system OCR. Co za tym idzie, mogą występować błędy w tekście i "dziwne" znaki.

            Auf ein im wahrsten Sinne erfülltes Leben kann Herr Dr. Geisler an seinem Ge- 
burtstag nach achtzig Lebensjahren zurückblicken, auf ein nicht alltägliches Leben, das 
in großen und schweren Zeiten gelebt wurde, im Bewußtsein der Aufgaben und. Ver- 
pflichtungen, die ihm gestellt waren. Er kann mit Stolz zurückblicken auf die Erfolge 
und Leistungen in diesem Leben. Er darf sich sagen, daß er selbst alles getan hat, die 
ihm gesetzten Aufgaben nach bestem Willen und mit dem Einsatz seiner Kräfte zu er- 
füllen. Er weiß aber auch, daß alles dies nicht die eigene Kraft bewirkt hat, sondern 
die Gnade des Allmächtigen Gottes, auf dessen Güte, Gerechtigkeit und Liebe er stets 
vertraut hat. 
Wir sprechen unserem Oberbürgermeister Dr. Georg Geisler zu dem seltenen Fest 
dieses Geburtstages die aufrichtigsten und herzlichsten Glückwünsche aus mit Dank für 
seine Lebensarbeit, die unserer Heimatstadt und ihrer Bevölkerung galt und zugute kam, 
und in treuer heimatlicher Verbundenheit mit ihm und seiner Familie. Mögen ihm noch 
viele Lebensjahre beschieden sein, die er in dem Bewußtsein erfüllter Pflichten und 
selbstloser Arbeit für die ihm anvertraute Gemeinde, in der Ruhe und in der Weisheit 
des Alters bei guter Gesundheit verbringen darf. Mögen ihm vor allem im Kreise seiner 
Familie auch viele Freuden in den künftigen Jahren noch beschieden sein. 
Alfons Warlo 
Adolf Jastram zum 80. Geburtstage! 
Am 1. April 1910 eröffnete Adolf Jastram auf der 
Moltkestraße 4 in Gleiwitz sein Pferde-Droschken-Ge- 
schäft. Damals gab es in Gleiwitz bereits 22 Pferde- 
droschken, welche ihre Standplätze am Ring und am 
Bahnhof hatten. Das Vereinslokal der Droschkenbesit- 
zer war beim Gastwirt Dreiocker im „Goldenen Schlüs- 
sel“ auf der Klosterstraße neben dem Landgericht. 
Herr Jastram war lange Jahre Vorsitzender des Ver- 
eins dieses Gewerbezweiges. Im Laufe der langen 
Jahre hat‘ Herr Jastram oft Prominente in seiner 
Droschke gefahren. Den damaligen Oberbürgermeister 
Miethe fuhr er oft zur Rehbockjagd nach Haselgrund 
(Deutsch-Zernitz) und als die Kläranlage und der Kai- 
ser-Wilhelm-Park gebaut wurde (vor dem 1. Weltkrieg) 
bediente sich seiner gerne der damalige ‚Stadtbaurat 
Hache. Aber noch andere Prominenz vertrauten sich 
seiner Fahrkunst an, ein Beweis des großen Vertrau- 
ans, das er genoß. Er hatte die Ehre, den Kardinal 
Bertram zweimal vierspännig vom Bahnhof abzuholen, 
einmal nach „Allerheiligen“ und einmal nach „St. 
Peter-Paul“, Auch den szt. Reichstagspräsidenten, den 
Grafen Franz von Ballestrem, hat er als Toten vom 
Schloß Flössingen (Plawniowitz) zum Bahnhof Rudgers- 
hagen (Rudzinitz) vierspännig gefahren, von wo er 
per Bahn zur Bestattung in der Familiengruft in Ruda 
weitergeleitet wurde, Dem Zug der Technik folgend 
wurden 1928 die Pferdedroschken abgeschafft und 
durch zwei Personenautos ersetzt. Das Geschäft führte 
unser Jubilar bis zum Russeneinmarsch am 23. 1. 1945, 
Am 1. Weltkriege nahm er vom 3. Mobilmachungstag 
bis zum Mai 1919 teil —. nur im Westen — im letzten 
Kriege war Herr Jastram noch als Fahrdienstleiter bei 
der Kraftfahrabteilung der Luftschutzpolizei eingezo- 
gen und verließ Gleiwitz am 22. 1. 1945 um 22 Uhr 
Richtung Chemnitz und erlebte noch den grauenvollen 
Fliegerangriff auf Dresden. 
Nun lebt er Eiversberg/Saar, Schillerstraße 40, bei sei- 
nem Sohne, wo er am 26. 6. seinen 80. Geburtstag be- 
zehen wird, Herr Jastram ließ es sich nicht nehmen; 
an Pfingsten in Bottrop trotz seines hohen Alters am 
Treffen als treuer Gleiwitzer teilzunehmen. Wir wün- 
schen ihm auch weiterhin beste Gesundheit und einen 
ıchönen Lebensabend. 
Aus den Urlbunden der Beuthbener Schübengilde Schluß) 
Als Ehrengäste waren geladen die Herren Graf Henckel von Donnersmarck zu Siemia- 
nowitz, die Direktoren der gräfl. Verwaltungen Karoff, Ficinus und Tietz, Graf Guido 
Henckel von Donnersmarck in Neudeck, Major Thiele-Winckler .zu Miechowitz, Graf 
Schaffgotsch, Landrat. Solger, die Geistlichen aller Konfessionen t£ a. m. ‘sowie sämtliche 
benachbarten Schützengilden. Das erste Königsschießen fand darin am 10. Juni 1862 statt. 
”